Marketing internetowy po bydgosku #4: Social Media | Tomasz Hejankowski
Dzisiaj obecność firmy w mediach społecznościowych jest niezwykle istotna. Facebook, Pinterest i inne serwisy społecznościowe dają możliwość komunikowania się z klientem oraz budowania z nim relacji, które mogą owocować na wielu płaszczyznach. Ale czy w social media wystarczy tylko „być”?
Znacie klocki Lego? Chyba zgodzicie się, że są popularnym i prostym sposobem na zabawę, edukację oraz ćwiczenie kreatywności. Tak samo jest z mediami społecznościowymi. W tej chwili zasięg social mediów jest nie tylko widoczny w Internecie, ale również w telewizji, na ulotkach, billboardach i innych formach reklamy. Każdy może wziąć do ręki kilka klocków, złączyć je razem i stworzyć coś niesamowitego. Dobra społeczność, np. na Facebooku, ułatwia jej członkom dotarcie do pożądanych informacji w szybkim czasie – korzystając z wiedzy know-how i innych zasobów. Lego daje ludziom możliwość bycia kreatywnym. Kanały społecznościowe powinny nie tylko informować, ale również zabawiać i angażować użytkowników – zachęcać do komentowania, grania w gry, zadawania pytań. Przez używanie klocków dzieci rozwijają swoją wiedzę i umiejętności. Tak samo musi dziać się w przypadku odbiorców profilu marki – członkowie powinni uczyć się poprzez budowanie i dzielenie się.
Komunikacja jest kluczem
Najważniejsze jest zrównoważenie przyjemności z promocją. Nikt przecież nie chce iść na imprezę i słuchać tylko o tym, co ktoś ma o sobie do powiedzenia. Powinno być ciekawie i edukacyjnie. Odbiorcy cenią sobie różnorodność, dlatego codzienne udostępnianie posta z informacją o usłudze to nic innego jak nudny film. Członkowie społeczności cofną polubienie na profilu marki tak samo szybko jak wyszliby z kina. Firmy dysponujące rozmaitymi typami treści, dające wskazówki, obierające różne kierunki tematyczne i zapewniające jednocześnie odpowiednią częstotliwość publikowania contentu osiągają sukces. Dialog, a nie monolog!
Biorę wszystko
Tak! Sprzedaż poprzez media społecznościowe stała się faktem. Z doświadczenia wiem, że za pomocą social mediów można nie tylko sprzedać obrożę dla psa, koszulkę czy rower, ale nawet wycieczkę za kilkanaście tysięcy złotych. Serwisy społecznościowe jako skuteczne narzędzie promocji trafiają do serca efektywności sprzedaży. Pozwalają na szybsze i skuteczniejsze dotarcie do potencjalnych klientów, ponieważ możemy dokładnie określić grupę docelową, choćby na podstawie wieku czy zainteresowań, do której chcemy skierować reklamę. Dzięki temu sprzedaż odbywa się częściej i szybciej. Nie ukrywajmy, że żyjemy w czasach, gdzie dział marketingu jest pod rosnącą presją, aby zrobić więcej za mniej. A tu? Gotowe rozwiązanie.
Social niebo a ziemia
Ostudzę głowę tym, którzy myślą, że społecznościowej gawiedzi można stawić czoła w pojedynkę. Social media to praca zespołowa. Strategia, wybór odpowiednich kanałów społecznościowych, kampanie reklamowe, prowadzenie komunikacji, angażowanie odbiorców, grafika, analiza efektów to tylko część zadań decydujących o sukcesie marki. Do tego potrzebne są też głowy odporne na agresję. Social media to otwarty teren, więc tak zwany hejt bywa tam na porządku dziennym. Spóźniona odpowiedź, brak reakcji na komentarz czy spamowanie zdjęciami kotów może skończyć się złą opinią i zbędnym stresem. Nigdy w stu procentach nie będziemy w stanie zarządzać relacjami, ale możemy mieć na nie wpływ, dlatego żeby uniknąć tego typu sytuacji, warto uważnie monitorować swoje profile.
Zapnij mocno wrotki i…
Zamiast na początku pytać siebie czego chcesz, zadaj pytanie: co moi odbiorcy mogą otrzymać? Określ grupę docelową i pamiętaj, że misja i cel jest podstawą do realizowania planu w Internecie, przyczyniając się jednocześnie do rozwoju firmy. Social media mają służyć konsumentom i potencjalnym klientom, ale powinny też angażować pracowników. Całą ideę oraz strategię promuj wewnątrz przedsiębiorstwa. Niech znaczek Facebooka lub innego serwisu przenika Twoją stronę internetową i pozostałe materiały promocyjne. Dziel się, dostarczaj wartościowy content, uaktywniaj fanów, nawiązuj dialog i reaguj. Ułatwiaj odbiorcom rozpowszechnianie treści. Organizuj konkursy, nagradzaj lojalnych użytkowników uczestniczących w rozwoju marki. Ucz ludzi o tym, co najlepsze w Twojej marce, generuj wiedzę i pomagaj rozwiązywać codzienne problemy. Nie bądź wyspą, połącz cele marketingowe z obecnymi zasobami w sieci. Daj do myślenia tym, którzy twierdzą, że serwisy społecznościowe to tylko koty. Stwórz lub znajdź zespół specjalistów, który pozwoli realizować Twoje cele.
Zastanów się:
– Czy warto mieć profil firmowy na Facebooku?
– Jakie inne kanały społecznościowe wybrać do promocji marki?
– Jak zadbać o dobry content? Jakie kierunki tematyczne obrać w mediach społecznościowych?
– Jaka jest grupa docelowa? Czy jest ich kilka?
– Co będzie celem? (np. wsparcie klienta, pozyskanie maili, zapisy na kurs, wejścia na stronę internetową, sprzedaż produktów, budowanie pozytywnego wizerunku marki)
– Co będzie następstwem działań w social media? (np. komentarze, wzrost reputacji, rozmowy)
Czy to przypadek, że coraz więcej firm decyduje się zaistnieć np. na Facebooku?
Jeśli potrzebujesz pomocy i masz problem z odpowiedzią na powyższe pytania, skontaktuj się ze mną: t.hejankowski@socialroom.pl.
Autorem tekstu jest: Tomasz Hejankowski, właściciel bydgoskiej agencji interaktywnej Social Room. Magister Dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego. Prelegent minionego Festiwalu Przedsiębiorczości BOSS. Fan kreatywnego myślenia i niestandardowych rozwiązań. www.socialroom.pl
BydgoskieMarki.pl to katalog prezentujący firmy powstałe i działające na terenie Bydgoszczy, powiatu bydgoskiego oraz województwa kujawsko-pomorskiego. Pragniemy promować nasze lokalne marki, przedstawiać sylwetki naszych rodzimych przedsiębiorców.