BydgoskieMarki - katalog firm lokalnych

Czy naprawdę jesteś bezbronny wobec koronawirusa SARS- CoV-2?

kwi 14, 2020 dodane przez Damian Przybył

Z pewnością czytaliście wiele artykułów dotyczących samego wirusa, a „koronawirus SARS-CoV-2” można już pewnie śmiało okrzyknąć słowami roku 2020. Jak wiele z tych treści było dla Was cennych?

Jak wiele wniosło jakieś nowe informacje, nowe spojrzenie? Czy przyszło Wam do głowy, że w tym trudnym czasie mógłby Wam pomóc fizjoterapeuta? I wcale nie mam na myśli pomocy w walce z bólem kręgosłupa czy brakiem ruchomości kończyn;) Postaram się Wam pomóc, podzielić się moją wiedzą. Nie będę się rozpisywał na temat samego wirusa, bo nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Ten artykuł będzie oparty na wiedzy anatomicznej, fizjologicznej i embriologicznej. Chcę wam pokazać prostą drogę do wzmocnienia organizmu. Jeśli nasz organizm jest w dobrym zdrowiu, ma dużą szansę na poradzenie sobie z wirusem.

Życzę miłej lektury i dla zmniejszenia stresu- nie śledźcie z zapartym tchem, ile to już zachorowań jest w kraju, zamiast tego proponuję dobry kabaret.

Słowem wstępu, musimy rozróżnić podstawową rzecz odnoście do koronawirusa. Wirusem faktycznie może się zainfekować duża liczba osób, ale nie u każdego rozwinie się choroba COVID-19, która polega na ostrej niewydolności oddechowej. Obecnie (stan na dzień 7.04.2020r.) zarażonych wirusem jest ok 1 400 000 ludzi na całym świecie, szacunkowo hospitalizacji wymaga ok. 20 procent i to ci pacjencji mają objawy choroby. Pozostali są nosicielami wirusa. Tu zrodzić może się pytanie, jak to się dzieje, że choroba dotyka tylko 20 procent zarażonych? Wszystko zależy od naszego układu odpornościowego, na który wpływają nasze pozostałe systemy. Jeśli będą one sprawne, to przebieg infekcji wirusa będzie lekki.

Komórki układu odpornościowego tworzą się jako jedne z pierwszych i powstają już w okresie życia płodowego, a dokładniej w pierwszych tygodniach rozwoju płodu. Już to pokazuje nam, jak ważną rolę muszą prawdopodobnie spełniać. Razem z układem żylnym formuje się układ limfatyczny, który jest pewnego rodzaju autostradą dla limfocytów (komórek odpornościowych). Jeśli ta autostrada będzie drożna, to w każdym zakątku naszego ciała będą krążyć zdrowe i silne limfocyty. Niestety, jak to na drogach szybkiego ruchu, pojawią się korki, roboty drogowe i wypadki. Mam tu na myśli inne choroby, infekcje, usunięcie lub niewydolność pewnych narządów- o nich wspomnę nieco później. Jeśli taka sytuacja ma miejsce w naszym organizmie, to limfa wraz z naszymi walecznymi komórkami skupia się w okół tych ognisk i nie transportuje się dalej. Z obserwacji przyrody wiemy, że woda stojąca w stawie gnije. Przenosząc tę obserwację na nas- stojąca limfa jest coraz gorszej jakości i ubożeje w białe krwinki. By pobudzić limfę należy uruchomić kąty żylne, które znajdują się nad obojczykami. Masaż tej okolicy spowoduje ruch w całym systemie limfatycznym.

Omówiliśmy naszą „autostradę” dla limfocytów, które docierają m. in. do różnych śluzówek naszego ciała. W przypadku koronawirusa najistotniejsza będzie śluzówka nosogardzieli. Jest naszym pierwszym strażnikiem w drodze do przenikania wirusa. To tutaj w obecnym czasie powinno krążyć jak najwięcej limfocytów. Znajdują się tutaj receptory, które powinny wychwycić zły patogen i dać informację organizmowi, żeby podjął kroki naprawcze. My ze swojej strony możemy wspomóc tę okolicę przez odpowiednią dietę tzn. nie spożywanie alkoholu, ostrych przypraw, czy zaprzestanie palenia papierosów. Każdy z tych elementów podrażnia śluzówkę, co wpływa na zdolność wspomnianych receptorów. Dodatkowo warto pić większą ilość wody, ponieważ w ten naturalny sposób możemy spłukać wirus do żołądka, a tam zostanie on rozbrojony.

Kolejnymi ważnym miejscami w naszym batalionie obronnym jest wątroba, śledziona i jelito cienkie.
Wątroba jest naszym filtrem, potrafi usunąć toksyny, źle namnożone białka i obumarłe patogeny. Zaopatrzona jest w dwa duże węzły limfatyczne, które komunikują ją z całym ciałem. W tym wypadku dla poprawy działalności detoksykacyjnej wątroby można profilaktycznie zastosować drenaż. Dzięki temu wzbudzimy ruch krwi i limfy do całego ciała.

Śledziona to z kolei fabryka białych i czerwonych krwinek. Tutaj też dochodzi do usuwania tych starych i słabych krwinek czerwonych. Ze względu na łatwy dostęp do śledziony, można również wykonać drenaż tego narządu, co spowoduje efekt podobny jak w przypadku wątroby. Warto wspomnieć, że oba te narządy leżą pod przeponą. Przepona to mięsień oddechowy, który dzieli nasze ciało w poprzek. Jest to bardzo silny mięsień, przez który przechodzi także aorta, żyła główna i główne pnie limfatyczne. Zaburzenia w ruchomości tych narządów mogą powodować problem w przepływie krwi i limfy do serca oraz impulsów nerwowych z nerwu błędnego do głowy. Bardzo istotna jest praca nad przeponą (rozluźnienie i mobilizacja) oraz nauka prawidłowego oddechu. Z codziennych obserwacji pacjentów, których terapię prowadzę, wynika, że około 95% z nich oddycha źle lub bardzo słabo. Tutaj chciałbym wszystkim zainteresowanym polecić metodę Wim’a Hof’a- człowieka, który nie raz już pokazał, jak można przesunąć swoje ograniczenia.

Dla naszego układu odpornościowego ogromne znaczenie ma także jelito cienkie, choć wielu z nas może się wydawać, że odpowiada tylko za trawienie pokarmu. Kosmki jelitowe wchłaniają tłuszcze do układu limfatycznego i transportują je do przewodu piersiowego. To między innymi kosmki jelitowe dają informację do mózgu o potencjalnych patogenach, co zmusić ma organizm do reakcji obronnej. Poza technikami, które mogą usprawnić działanie jelita, warto pomyśleć nad swoimi nawykami żywieniowymi. W tej część naszego ciała znajduje się skupisko bakterii, które żyją z nami w symbiozie – naukowcy mówią o ok. 2 kg mikrobiomu, co przekłada się na ok. 1 milion elementów. Najskuteczniejsza jest dieta bogata w błonnik, mam na myśli rośliny i to te, które posiadają włókna. Dzięki nim namnażają się dobre bakterie, które będą też walczyć z patogenami. Ponadto, odpowiednia dieta pomaga unikać stanów zapalnych w jelitach. Tym samym nie skupia uwagi naszego układu odpornościowego na „walce wewnętrznej”, ale na przeciwniku atakującym nas z zewnątrz.

Jak widać, nasze ciało nie działa wybiórczo- jeden element jest zależny od drugiego. Aby podnieść jakość układu odpornościowego, musimy zadziałać na układ trawienia, układ oddechowy, układ krążenia i układ nerwowy. Ta praca może nie uchroni nas przed zainfekowaniem, ale z pewnością złagodzi objawy infekcji lub przebieg ewentualnej choroby. Ponadto oczywiście znane już wszystkim elementy higieny, które wejdą nam w nawyk, pozwolą zmniejszyć ryzyko zakażenia.


Facebook Icon